Posłowie biorą czynny udział w posiedzeniach Sejmu, 40 proc. Polaków nie chce głosować, PO mobilizuje się czy panikuje?, Czy w stolicy będzie referendum?, Największe partie polityczne tracą wyborców Wiadomości, najnowsze informacje, fakty
Dzisiaj są imieniny: Zenobii, Przemysława, Edmunda
Maz chodzil po pokoju, szarpiac wlosy na glowie obiema rekami.
- Na pokaz, na pokaz... - pomrukiwal. - Co? Na pokaz...? Czekaj, dlaczego na pokaz?
- Coraz bardziej mi sie wydaje, ze to nie dla ciebie i dla mnie ta maskarada, tylko dla kogos innego. Na co on ci kladl nacisk? zeby jezdzic razem do Ziemianskiego i zebys sie wyglupial w samochodzie. Cos robil w lodzi?
- Nic, zlozylem zamowienie na tafte. Moglem wyslac poczta, ale kazal mi jechac i poogladac...
- No widzisz. A mnie kazali latac na spacery. I robic zakupy. Ktos musial nas widziec...
- Zagladal ci kto w zeby na tych spacerach?
- Nie wiem. Ale debil mi patrzyl na rece... A za kazdym razem, jak jechalismy do Ziemianskiego, ktos tam sie petal. Raz taksowka z pijakiem, raz facet na motorze...
Maz zatrzymal sie przy stole, wypil resztke kawy, popatrzyl na mnie roztargnionym wzrokiem i znow zaczal chodzic.