Home»AktualnoÅ›ci» "To jest pociÄ…g donikÄ…d. Jedziemy już 15 godzin"
"To jest pociąg donikąd. Jedziemy już 15 godzin"
24. lipiec 2009 13:54:26
"Z Warszawy do Wrocławia jadę już 15 godzin", "to pociąg donikąd", "mieliśmy być w Kołobrzegu po siedmiu godzinach. Jedziemy osiem i nie wiemy, gdzie jesteśmy" - piszą internauci na "Kontakt TVN24". Po wieczornych i nocnych wichurach sytuacja na torach w całej Polsce jest fatalna. Pociągi mają wielogodzinne opóźnienia, a rzecznik PKP Intercity przyznaje: - Ciężko jest nam jeszcze cokolwiek podsumować.
Weszlam do pokoju numer 315. Za biurkiem siedzial niemlody juz mezczyzna w cywilnym ubraniu. „Dlaczego on jest po cywilnemu? - myslalam. - Czy to dobrze, czy zle, ze on jest po cywilnemu...”
Serce walilo mi jak oszalale, w gardle mialam sucho. Mezczyzna zza biurka patrzyl na mnie przenikliwie.
- Dzien dobry... - odpowiedzial na moje powitanie.
- Pani dzis rano otrzymala wezwanie, prawda? Prosze bardzo, moze pani usiadzie...
Usiadlam sztywno na krzesle. Wyjal z szuflady jakies papiery, przejrzal je pobieznie.
- Moze pani zechce podac mi swoje dane osobiste...
Powiedzialam. W zdenerwowaniu podalam mu biezacy rok jako rok swojego urodzenia.
- Pani jest bardzo przestraszona... niepotrzebnie! Chodzi mi tylko o kilka informacji...
Nie moglam sie opanowac i czulam sama, jak dygoca mi usta.
- Prosze sie uspokoic, doprawdy... w ten sposob nie bedzie pani mogla zebrac mysli. Bardzo zalezy mi na tym zeby odpowiadala mi pani rzeczowo i spokojnie.
- Chwileczke, dobrze? - poprosilam.