Home»Praca» Asystentka ds. Marketingu - mazowieckie, Warszawa
Asystentka ds. Marketingu - mazowieckie, Warszawa
7. czerwiec 2010 19:20:26
Berlin-Chemie/Menarini Polska Sp. z o.o. Profil kandydata: zdolność do Å‚atwego nawiÄ…zywania kontaktów samodzielność, elastyczność zaangażowanie komunikatywność umiejÄ™tność kontrolowania wielu zadaÅ„ jednoczeÅ›nie umiejÄ™tność pracy pod presjÄ… czasu wiÄ™cej »Zobacz podobne oferty Zapisz do aktówki. PrzeglÄ…daj oferty w swoim telefonie!
- Nic nie szkodzi, zaczekam.
Z tylu, od strony kuchni, padal blask lampy. Dopiero teraz, w tym polcieniu Ksienia poznala Gejzanowskiego. Z miejsca zakrzatnela sie.
- A, to panycz! Prosze wejsc. Niech panycz zaczeka. Zaraz zaswiece.
Wszedl za nia do srodka, a Ksienia truchcikiem pobiegla do kuchni. Wrocila z lampa.
- Tedy, o niech tedy panycz idzie, tu sobie w pokoju panycz zaczeka. Ksiedza proboszcza tylko patrzyc...
W pierwszej chwili Seweryn nie dostrzegl Michasia. Dopiero, kiedy Ksienia wysunela sie na srodek i swiatlo lampy ogarnelo caly pokoj, zobaczyl chlopca stojacego pod sciana przy oknie.
Tymczasem Ksienia, postawiwszy lampe na stole, dyskretnie sie wycofala. Seweryn poczul sie troche nieswojo. Stal w plaszczu, z czapka w reku, udawal, ze rozglada sie po pokoju, w rzeczywistosci jednak niczego nie widzial, ciagle bowiem czul na sobie uwazny i nieufny wzrok chlopca. „Czegoz on mi sie tak przyglada, ten smarkacz?” - pomyslal ze zloscia.
Nagle zwrocil sie w tamta strone i udal zdziwienie.