Benedykt XVI rozpoczął dziś przed południem trzydniową wizytę w Czechach. Na lotnisku w Pradze powitał go prezydent Vaclav Klaus. W przemówieniu powitalnym papież przypomniał o głębokich chrześcijańskich korzeniach tej części Europy i mówił o swej wdzięczności za to, że 20 lat temu Czesi i ich sąsiedzi wyzwolili się spod "opresyjnych reżimów" komunistycznych.
Dal mu powaznie reke do pocalowania
I w skron ucalowawszy, uprzejmie pozdrowil;
A choc przez wzglad na gosci niewiele z nim mowil,
Widac bylo z lez, ktore wylotem kontusza
Otarl predko, jak kochal pana Tadeusza.
W slad gospodarza wszystko ze zniwa i z boru,
I z lak, i z pastwisk razem wracalo do dworu.
Tu owiec trzoda beczac w ulice sie tloczy
I wznosi chmure pylu; dalej z wolna kroczy
Stado cielic tyrolskich z mosieznymi dzwonki