Nie od dziś wiadomo, że gwiazdy ciągnie do polityki. Tym razem kandydatem jest Brad Pitt, którego na fotelu burmistrza Nowego Orleanu widziałoby wielu mieszkańców miasta. Sam Brad mówi, że nie ma szans, ale kto wie, czy nie jest to tylko kokieteria
Dal mu powaznie reke do pocalowania
I w skron ucalowawszy, uprzejmie pozdrowil;
A choc przez wzglad na gosci niewiele z nim mowil,
Widac bylo z lez, ktore wylotem kontusza
Otarl predko, jak kochal pana Tadeusza.
W slad gospodarza wszystko ze zniwa i z boru,
I z lak, i z pastwisk razem wracalo do dworu.
Tu owiec trzoda beczac w ulice sie tloczy
I wznosi chmure pylu; dalej z wolna kroczy
Stado cielic tyrolskich z mosieznymi dzwonki